Submit a message
Liebe Elzbieta, die Nachricht von Krzysztofs Tod hat uns tief getroffen und mit großer Trauer erfüllt. Mit ihm verlieren wir alle eine großartige Persönlichkeit, einen außergewöhnlich kreativen Geist, der für die Menschheit unvergängliche musikalische Meisterwerke schuf. In vielen Jahrzehnten haben wir Krzysztof zudem als bedeutenden Künstler erlebt, der sich als Dirigent in kongenialer Weise für sein eigenes Schaffen einsetzte, seinen Kollegen freundschaftlich verbunden war und den künstlerischen Nachwuchs in einzigartiger Weise förderte. Diejenigen, die wie wir durch persönliche Verbundenheit und den Einsatz für MUSIC UNITES das Privileg hatten, ihn in seinem vielfältigen Wirken aus der Nähe zu erleben, verlieren einen Freund, dessen angenehme und bescheidene Art, die er sich trotz aller internationalen Erfolge und Ehrungen immer erhielt, uns tief beeindruckt haben. In diesen schmerzvollen Tagen sind wir in Gedanken bei Dir und Deiner Familie und bedauern, dass wir nicht reisen können, um Dir persönlich unser tiefempfundenes Mitgefühl ausdrücken zu können. Uns bleibt die Erinnerung und Dankbarkeit, Krzysztof gekannt zu haben, und uns bleibt seine großartige Musik. MUSIC UNITES werden wir in seinem Sinne weiterführen. In stillem Gedenken Dr. Rüdiger Barth Cornelia Much Bernhard Pfau Katja Riepl Dr. Thomas Sertl
Vorstand, MUSIC UNITES International Krzysztof Penderecki Society
02 Apr, 2020
Droga Pani Elżbieto, Z najgłębszym żalem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Profesora Krzysztofa Pendereckiego. Odszedł wielki Kompozytor i wybitny Dyrygent, jeden z najwspanialszych twórców współczesności, który swoją sztuką wyznaczał ścieżki rozwoju muzyki XX i XXI stulecia. Zapamiętaliśmy Maestro jako Przyjaciela Filharmonii Narodowej. Nasze zespoły – zarówno Chór, jak i Orkiestra – miały zaszczyt i wyjątkowe szczęście przez lata wykonywać i nagrywać liczne dzieła Mistrza, często pod batutą samego Kompozytora. Szczególnie doceniamy ten wyjątkowy przywilej i przywołujemy w pamięci wiele bezcennych, wspólnych chwil, które dzięki Panu Profesorowi stały się udziałem artystów naszej instytucji. Wiele z tych wyjątkowych przeżyć zostało utrwalonych na nagraniach Jego genialnych dzieł, do których ze wzruszeniem powracamy. W naszej pamięci Profesor Krzysztof Penderecki pozostanie zarówno jako wielki Artysta, jak również wspaniały, ciepły Człowiek. Pozostają Jego bezcenne kompozycje, Europejskie Centrum Muzyki w Lusławicach, zasadzone przez Mistrza drzewa i niezliczona ilość inspiracji dla muzyków kolejnych pokoleń. Nieobecność Maestro jest dla nas wszystkich dojmującą, bolesną stratą. Niełatwo w takiej sytuacji znaleźć słowa pocieszenia. Z całego serca życzymy Pani, całej Rodzinie i Bliskim Pana Profesora sił, które pomogą ukoić ból i przetrwać trudny czas. Prosimy przyjąć wyrazy głębokiego współczucia.
Andrzej Boreyko, Wojciech Nowak, Orkiestra i Chór Filharmonii Narodowej
31 Mar, 2020
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Profesora Krzysztofa Pendereckiego. Chór Filharmonii Narodowej miał ogromne szczęście przez lata wielokrotnie wykonywać i nagrywać niemal wszystkie genialne dzieła Mistrza, często pod batutą samego Kompozytora. Dane nam było w ten szczególny, osobisty sposób obserwować Jego artystyczną drogę, kształtowanie niezwykłego języka muzycznego, który tworzył nowe kanony estetyczne i zmieniał uniwersum dźwiękowe współczesności. Współpraca z Mistrzem zmieniała jednocześnie nas samych, kształtowała naszą wrażliwość, zarówno tę artystyczną, jak i ludzką. Profesor pozostanie w naszej pamięci jako nasz Przyjaciel, życzliwy, ciepły Człowiek, z którym wiąże nas wiele bezcennych wspomnień. Jako mistrz dwóch pasji – komponowania muzyki i komponowania ogrodów – Profesor Krzysztof Penderecki pokazywał nam, i nadal pokazuje, jak być człowiekiem spełnionym i kompletnym. W 1966 roku, po premierze utworu, który zmienił myślenie o muzyce współczesnej – Pasji według św. Łukasza – Zygmunt Mycielski w swym Dzienniku zapisał: „Jestem zmiażdżony wielkością tego dzieła. […] Zamierzenie wykonane do końca.” Życie i dzieło Profesora Krzysztofa Pendereckiego to opus perfectum et absolutum. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy mieć w nim swój udział. Mistrzu i Przyjacielu – dziękujemy. Drogiej Pani Elżbiecie Pendereckiej i całej Rodzinie Profesora z wyrazami głębokiego współczucia
Bartosz Michałowski i Artyści Chóru Filharmonii Narodowej
02 Apr, 2020
Postać Krzysztofa Pendereckiego przez całe dziesięciolecia była ostoją wszystkich wartości, które sprawiają, że poświęcamy swoje życie muzyce. Stawialiśmy pierwsze muzyczne kroki w atmosferze podziwu dla jego dokonań kompozytorskich. Emocjonowaliśmy się każdym kolejnym dziełem, poznawaliśmy tajniki jego partytur. Wreszcie, jako dojrzali muzycy, mogliśmy stanąć na scenie razem z Mistrzem i doświadczać emocji, które pozostaną z nami na całe życie. Trwająca blisko pół wieku przyjaźń artystyczna Krzysztofa Pendereckiego i NOSPR jest dla nas powodem do dumy i wyznacza jedne z najjaśniejszych kart w naszej historii. Wierzymy głęboko, że ta przyjaźń jest silniejsza niż śmierć i postać Krzysztofa Pendereckiego będzie nam towarzyszyła zawsze, kiedy wrócimy pamięcią do zagranych wspólnie koncertów, kiedy będziemy słuchać nagranych razem płyt i zawsze, kiedy będziemy przechadzać się po okalających NOSPR ogrodach, w których rosną drzewa wybrane przez Mistrza. Zaledwie kilkanaście miesięcy temu z radością świętowaliśmy 85-rocznicę urodzin Krzysztofa Pendereckiego. Od dziś, za każdym razem, kiedy na pulpicie znajdą się jego kompozycje, będziemy ze wzruszeniem celebrować pamięć po nim i jego niezwykły dorobek.
Ewa Bogusz-Moore, Dyrektor Naczelny i Programowy oraz Zespół Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach
03 Apr, 2020
Zmarł Krzysztof Penderecki. Wydawało się, że nigdy nie zbudujemy tego zdania. Zwiodła nas Jego trudna do wyobrażenia witalność, nieposkromione siły twórcze, nadzwyczajna aktywność w środowisku muzycznym i wreszcie wyjątkowa radość życia. Tego życia, którego był królem. Obdarzony wielkim, wcześnie objawionym talentem, który nie osłabł prawie do ostatnich dni, cieszył się światowym sukcesem swoich różnorodnych dzieł. Wybitność osiągał zarówno w dziełach kameralnych, ale przede wszystkim w wielkich formach, jak symfonie, oratoria i opery. Budził aplauz publiczności we wszystkich miejscach globu, ponieważ przywrócił współczesnej muzyce zagubione wartości, jak piękno i wzruszenie, których szukał w niezmierzonych pokładach tradycji i klasyki. Umocowany w spuściźnie kultury europejskiej, świadomy, że jako artysta jest spadkobiercą świata antycznego i szeroko rozumianego chrześcijaństwa, wschodniego i zachodniego, znajdował w nich szerokie pole swej artystycznej realizacji. Jego droga twórcza ściśle związana była z losami naszej instytucji, której zespołom dane było wielokrotnie prezentować jego dzieła po raz pierwszy światu i stać się ambasadorami polskiej kultury muzycznej w najtrudniejszych dla niej samej czasach. Odszedł wielki humanista, który umiłowanie życia objawiał zarówno w sztuce, jak i w sposobie istnienia. Artysta, który kreując własną sztukę, dbał o następne pokolenia muzyków, organizując im warunki ujawnienia i rozwoju talentu. Rozmiłowany w naturze, dał własną odpowiedź na ekologiczne dylematy współczesności. Stworzył największe prywatne arboretum na świecie, a w wielu zakątkach ziemi posadził nieobjętą ilość dedykowanych mu drzew. Dzieło Jego życia w myśleniu o muzyce, sztuce, filozofii istnienia będzie inspiracją dla przyszłych pokoleń. Ukochanej Żonie Profesora, Pani Elżbiecie Pendereckiej, jego Rodzinie i Bliskim oraz wszystkim Artystom przeżywającym Jego stratę, składamy wyrazy najgłębszego żalu i szczere kondolencje.
Bogdan Tosza, Charles Olivieri-Munroe oraz zespoły i pracownicy Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie
02 Apr, 2020
Szanowna Pani, Droga Pani Elżbieto, jeszcze nie tak dawno prowadziliśmy próby do wykonania w Narodowym Forum Muzyki Siedmiu Bram Jerozolimy mając nadzieje na spotkanie z Krzysztofem i Panią. Niespodziewany rozwój pandemii przerwał pracę naszych Filharmoników oraz śpiewaków Polskiego Narodowego Chóru Młodzieżowego nad wykonaniem tego dzieła. Nikt wtedy nie przypuszczał, że sprawy potoczą się tak tragicznie. Bardzo ceniliśmy sobie każdy pobyt Krzysztofa we Wrocławiu, w Sali Filharmonii, na festiwalu Wratislavia Cantans, w NFM, a także spotkania przy okazji koncertów w innych miastach Polski i za granicą. Były to okazje do obcowania z wybitnymi dziełami muzycznymi, a także z niezwykłym Człowiekiem, pedagogiem i serdecznym przyjacielem. Proszę przyjąć wyrazy smutku, wsparcia a także wdzięczności za dzieło życia Krzysztofa od muzycznego Wrocławia, a szczególnie od pracowników i zespołów Narodowego Forum Muzyki: NFM Filharmonii Wrocławskiej, NFM Leopoldinum, Chóru NFM, Polskiego Narodowego Chóru Młodzieżowego, Chóru Chłopięcego NFM, Lutosławski Quartet, LutosAir Quintet, Polish Cello Quartet, Wrocławskiej Orkiestry Barokowej i innych zespołów NFM. Jak tylko będzie to możliwe wznowimy próby do Siedmiu Bram Jerozolimy w Narodowym Forum Muzyki i postaramy się wykonać to dzieło jak najlepiej potrafimy, by Mistrz - a wierzę, że będzie obecny wśród nas podczas tego koncertu, był z naszego wykonania zadowolony. Wiem, że podobne relacje wiązały Mistrza ze wszystkimi filharmoniami w Polsce i gdziekolwiek się pojawiał był bardzo oczekiwany zarówno przez muzyków jak i publiczność. Mamy w pamięci i sercach te spotkania i wspaniałe dźwięki Jego dzieł, nagrania, transmisje, spektakle operowe. Dziękujemy za wielki wkład w budowanie dobrego imienia Polski w świecie, za to że był wspaniałym ambasadorem polskiej kultury. Mamy też wdzięczność za opiekę nad młodymi twórcami, za wielkie przedsięwzięcie jakim jest Europejskie Centrum Muzyki jego imienia w Lusławicach, za całe Dobro i Piękno jakie pozostawił. Odszedł znakomity Kompozytor, Dyrygent i Pedagog, Wielki Polak i Wspaniały Człowiek, ale wciąż żyje w swoim Dziele, żyje dla nas i przyszłych pokoleń. Proszę przyjąć i przekazać całej Rodzinie wyrazy współczucia i pociechy.
Andrzej Kosendiak, Dyrektor Narodowego Forum Muzyki we Wrocławiu, Przewodniczący Zrzeszenia Filharmonii Polskich
02 Apr, 2020
Żegnamy wielkiego kompozytora i dyrygenta, pedagoga i wizjonera na skalę światową. O Krzysztofie Pendereckim można mówić w samych superlatywach, mnożąc Jego honory, tytuły, nagrody. Jednak to co najbardziej Go wyróżniało, to wpływ jaki wywarła Jego twórczość na postrzeganie dźwięku, możliwości kreacji brzmienia oraz oddziaływanie na kolejne pokolenia kompozytorów. Choć rozszerzył język muzyczny o nowe możliwości – często szokując i eksperymentując – nie zerwał z muzyczną tradycją, którą zawsze cenił i szanował. Wspominamy nie tylko wykonania wiekopomnych, przełomowych z punktu widzenia estetyki muzycznej utworów, ale również wyjątkowe i nowatorskie projekty jak Penderecki // Aphex Twin czy Penderecki // Greenwood. W naszym repertuarze Jego twórczość zawsze zajmowała szczególne miejsce, a bliskie relacje z naszą orkiestrą były dla nas zaszczytem. Nasze serca rozgrzewają wspomnienia interpretacji Twoich dzieł Mistrzu. Dziękujemy za możliwość wykonywania ich pod Twoją batutą. Żegnamy bohatera wielu naszych koncertów i przyjaciela AUKSO.
Marek Moś i AUKSO Orkiestra Kameralna Miasta Tychy
10 Apr, 2020
Moje pierwsze spotkanie z muzyką Profesora Krzysztofa Pendereckiego miało miejsce kiedy, jako uczennica szkoły muzycznej, przez przypadek natrafiłam na „Tren ofiarom Hiroszimy”. Utwór ten wywarł niezwykły wpływ na postrzeganie przeze mnie muzyki i na późniejsze wybory, rozpoczął długą historię odkrywania muzyki współczesnej. Kolejnym krokiem, który ugruntował mnie w moich poszukiwaniach muzycznych była możliwość usłyszenia w trakcie wycieczki klasowej na żywo w Teatrze Wielkim w Poznaniu w drugiej połowie lat 80-tych niezwykłej opery Mistrza „Czarnej Maski”. W ślad za tym rozpoczęłam intensywniejsze poszukiwania i tak trafiłam na studia muzykologiczne w Poznaniu. Wówczas, kiedy analizowaliśmy wybrane dzieła Maestro, nawet nie marzyłam, że będzie mi dane spotkać Profesora - i to na gruncie zawodowym. A wszystko zadziało się wiele lat później. Pamiętam, jak jeszcze z daleka od Szczecina, zazdrościłam i żałowałam, że nie mogę uczestniczyć w koncercie zorganizowanym na terenie szczecińskiej stoczni, kiedy to zabrzmiało niezwykle wymownie „Requiem Polskie” z udziałem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii w Szczecinie pod dyrekcją samego Mistrza. I wreszcie najnowsza historia. To właśnie Profesor goszcząc w Szczecinie był bodajże jednym z pierwszych, który jeszcze przed otwarciem odwiedził nowy gmach Filharmonii w Szczecinie. Pamiętam, że wówczas, spacerując po pustych przestrzeniach pełnych odgłosów budowlanych, był bardzo oszczędny w swoich opiniach, ale pamiętał o nas. Chociaż nie mógł nam towarzyszyć przy otwarciu nowej Filharmonii to specjalnie na tę okazję, mimo jak zawsze wielu zamówień i wyjazdów, skomponował dla nas „Fanfarę”, która wybrzmiała na rozpoczęciu koncertu inauguracyjnego w 2014 roku. I wreszcie wydarzenie, które na zawsze zostanie w mojej pamięci, czyli słynne „Siedem Bram Jerozolimy”, wielka kompozycja która rozświetliła nasza złota salę, a my oniemieliśmy zasłuchani. Magiczny czas i koncert, który już nigdy się nie powtórzy. A ja zapamiętam te kilka dni, które wypełnione były ciepłem, zwykłymi rozmowami o rodzinie, świętach, o kolejnych podróżach i niezwykłe poczucie humoru Mistrza. Jeszcze piękna przygoda i szybka migawka z Festiwalu Beethovenowskiego, kolejne plany. Chcielibyśmy więcej, a dziękuję za to co dostaliśmy, co będzie na zawsze dla nas mądrą lekcją i inspiracją do bycia odważnym i twórczym. Dzisiaj jest piękne wspomnienie i wielka strata. Wyrazy współczucia dla wspaniałej Pani Elżbiety i Rodziny, dla całego świata, nie tylko muzyki, ale całej kultury.
Dorota Serwa, Dyrektor Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie
01 Apr, 2020
Z niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Krzysztofa Pendereckiego, wybitnego Artysty, znakomitego Kompozytora i Dyrygenta, jednego z najważniejszych Twórców współczesności. W tej smutnej chwili składamy najszczersze kondolencje Pani Elżbiecie Pendereckiej i Bliskim Kompozytora, zapewniając o naszym wsparciu i wdzięczności. Przez lata niezmiennie byliśmy pod ogromnym wrażeniem wszechstronnej działalności Krzysztofa Pendereckiego. Podziwialiśmy zarówno Jego dorobek muzyczny, jak i pracę pozaartystyczną. Potrafił hojnie wspierać swoim talentem i doświadczeniem debiutujących muzyków. Dla twórców młodego pokolenia był bezsprzecznie mentorem, a dla całego środowiska muzycznego – niesłabnącą inspiracją. To ogromny zaszczyt powiedzieć, że dzieła Krzysztofa Pendereckiego zostawiły w historii Teatru Wielkiego w Poznaniu wyrazisty ślad. Opery – „Czarna maska” i „Diabły z Loudun” – nakreśliły charakter sceny pod Pegazem. Poznańska premiera „Czarnej maski” w reżyserii Ryszarda Peryta i pod kierownictwem muzycznym Mieczysława Dondajewskiego (1987) była jednocześnie prapremierą polską i do tej pory wspominana jest przez publiczność. Recenzje zgodnie obwieszczały triumf Kompozytora, opery i teatru. Z kolei inscenizacja „Diabłów z Loudun”, przygotowana przez Marka Weissa (1998), sprawiała, że ruch na ulicy Fredry, przy której położony jest gmach pod Pegazem, dosłownie zamierał: przed budynkiem płonął stos przygotowany dla ojca Grandiera. Świętowaliśmy kolejne jubileusze Kompozytora. W 70. rocznicę urodzin Mistrza młodzi choreografowie przygotowali spektakl baletowy inspirowany Jego kompozycjami. W 80. urodziny wybrzmiały dwa utwory „Te Deum” i „Agnus Dei”. Ostatni, niełatwy czas, zmusza do przewartościowań. Nieustannie ćwiczy w jakże trudnej sztuce utraty i pożegnań. Z drugiej strony, pozwala też na refleksję i oddzielenie sprawy ważnych od nieistotnych. Jesteśmy pilnymi uczniami, umiemy wskazać to, co najważniejsze. Zostaną zatem wspomnienia i muzyka. Partytury i nagrania nadal będą dostarczać wzruszeń i emocji. Pozostanie pasja i miłość. Zapamiętamy Krzysztofa Pendereckiego jako niezwykłego Twórcę, który wprowadził polską muzykę w rejony najwyższe, Człowieka o ogromnym talencie. Miłośnika przyrody. Obok, powstałego z inicjatywy Kompozytora Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach, znajduje się przecież wspaniałe arboretum. W jednym z wywiadów Artysta opowiadał, jak lubi błądzić w labiryncie drzew. Leopold Staff na rok przed urodzinami Krzysztofa Pendereckiego pisał, że „nie ma nic piękniejszego nad wysokie drzewa…” To prawda – drzewa i muzyka… Żegnaj, Mistrzu!
Renata Borowska-Juszczyńska, Dyrektor Teatru Wielkiego im. St. Moniuszki w Poznaniu i Gabriel Chmura, Dyrektor Artystyczny Teatru Wielkiego im. St. Moniuszki w Poznaniu
02 Apr, 2020
Żegnamy dziś Maestro Krzysztofa Pendereckiego, wyjątkową Postać i wielkiego Polaka. Jedną z najwybitniejszych osobowości polskiej kultury przełomu wieków, niekwestionowany i szanowany autorytet światowych środowisk muzycznych, wybitnego kompozytora, dyrygenta i pedagoga. Wraz z odejściem Profesora kończy się pewna epoka we współczesnej muzyce i polskiej kulturze. Wielkim zaszczytem i przyjemnością była możliwość współpracy z Profesorem podczas realizacji Jego oper „Ubu Rex” i „Diabły z Loudun” w Teatrze Wielkim w Łodzi, a honorem dla naszego miasta udział Krzysztofa Pendereckiego, jako przewodniczącego jury konkursu na operę o Łodzi. Te chwile wspólnej pracy zostaną w nas na zawsze. Niezwykle trudno będzie nam myśleć i mówić o Profesorze Krzysztofie Pendereckim w czasie przeszłym, pozostaje nam jednak wspaniała i bogata twórczość Maestra. W wielkim smutku łączymy się w bólu z Rodziną i najbliższymi.
Dyrektor naczelny Dariusz Stachura i pracownicy Teatru Wielkiego w Łodzi
02 Apr, 2020